V liga. Spójnia - Bibiczanka 4:1. OSŁABIONA BIBICZANKA PRZEGRYWA W OSIEKU
Na tarczy wrócili z Osieka zawodnicy Bibiczanki, którzy w meczu 8. kolejki przegrali z tamtejszą Spójnią 4:1. Mimo osłabienia brakiem aż 11 zawodników z kadry, podopieczni Marcina Kostery mieli szansę choćby na remis w tym spotkaniu, ponieważ drużyna Spójni nie należy do najmocniejszych drużyn w lidze okręgowej.
Lista nieobecnych zawodników Bibiczanki na mecz ze Spójnią, , z różnych powodów, to cała meczowa 11: Piotr Król, Stanisław Dudziński, Dawid Nosek, Krzysztof Zawrzykraj, Kamil Kwaśny, Maciej Tesznar, Kamil Żarnowski, Robert Łysek, Paweł Kurczek, Bartłomiej Brzeski, Oleh Ponomarenko…
Mimo tak dużych trudności kadrowych Bibiczanka, wsparta zawodnikami, którzy powrócili do gry Rafałem Szychem i Konradem Książkkiem, chciała ten mecz wygrać. Bibiczanka mogła wyjść na prowadzenie już w 17 min, gdy po pięknym podaniu Igora Lobanova Marcin Kurczek znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Spójni. Bramkarz gospodarzy zdołał odbić piłkę nogą na rzut rożny, po którym Dawid Dragosz strzelił minimalnie niecelnie. W 31 min. Bibiczanka straciła bramkę po rzucie karnym i gospodarze prowadzili do przerwy 1-0, mając jeszcze trzy doskonałe sytuacje wszystkie po stratach własnych bibiczan.
Druga połowa nie zaczęła się najlepiej dla bibiczan. W 53 min. gospodarze wyprowadzili kontratak zakończony golem na 2-0, ale nie cieszyli się zbyt długo dwubramkowym prowadzeniem. Chwilę później arbiter podyktował rzut karny dla Bibiczanki za zagranie ręką jednego z obrońcy gospodarzy. "Jedenastkę" wykorzystał Marcin Kurczek. Po zdobyciu kontaktowej bramki bibiczanie starali się doprowadzić do remisu. W 71 min. powinno do tego dojść za sprawą Rafała Szycha, który otrzymał podanie na 12 metr i zamiast przyjąć i strzelić, niepotrzebnie próbował z lewej nogi oddać strzał z tzw. pierwszej piłki. Niestety wykonanie było gorsze od zamiaru.
Pod koniec meczu Bibiczanka straciła dwa gole. Na 3-1 po dośrodkowaniu z rzutu wolnego napastnik gospodarzy wepchnął piłkę kolanem do bramki, a na 4-1 Spójnia strzeliła w sytuacji sam na sam.
V liga okręgowa, grupa I. 8 kolejka: 29 września br. (sobota) godz. 16.00. Stadion w Osieku. Widzów: 60. LKS Spójnia Osiek-Zimnodół-Zawada - Bibiczanka Bibice 4:1 (1:0).
Bramki:
1:0 – 28 min. Konrad Spurna
2:0 – 53 min. Adrian Żmuda
2:1 – 54 min. Marcin Kurczek (z karnego)
3:1 – 80 min. Wojciech Niemczyk
4:1 – 83 min. Wojciech Niemczyk
Kartki: żółte – 57 min. Wojciech Niemczyk; 59 min. Jakub Raj
Spójnia: 62. Łukasz Chwałka – 18. Paweł Duda, 10. Wojciech Niemczyk, 4. Adam Szymczyk, 6. Adrian Zysk (89’ – 2. Dawid Byczek) – 13. Adrian Żmuda, 16. Przemysław Żmuda (88’ – 5. Piotr Baraniak), 9. Konrad Spurna (73’ – 17. Oskar Sokołowski) – 15. Jacek Kusiak, 7. Paweł Szczepani.
Trener: Tomasz Dudek
Bibiczanka: 12. Adrian Sobczyk – 10. Marek Rechemtiuk, 16. Karol Baran, 4. Dawid Dragosz, 13. Przemysław Krawczyk (55’ – 9. Rafał Szych) - 8. Jakub Raj, 7. Igor Lobanov, 17. Kamil Klimczyk (71’ – 2. Konrad Książek, 14. Marcin Kurczek – 99. Patryk Majewski, 5. Alex Noworyta.
Trener: Marcin Kostera
***
Kolejny mecz Bibiczanka rozegra na własnym boisku. W niedzielę, 7 października o godz. 15.30 zmierzy się z Prądnikiem Sułoszowa.
Komentarze