Młodzik D1 - III liga: LKS Niedźwiedź - Bibiczanka 0:7. PROFESOR MAKS

Młodzik D1 - III liga: LKS Niedźwiedź - Bibiczanka 0:7. PROFESOR MAKS

Kolejny mecz i kolejne zwycięstwo. Tym razem drużyna Młodzików Bibiczanki w meczu 5. kolejki pewnie i wysoko wygrała na wyjeździe z LKS Niedźwiedź 7:0 (4:0). Bardzo dobrze grał cały zespół, jednak indywidualnie należy wyróżnić Maksymiliana Krowiaka, który był niemal bezbłędny tego dnia i na tle przeciwnika wyglądał jak "profesor futbolu".

Mecz z LKS Niedźwiedź był kolejnym spotkaniem, w którym od pierwszej do ostatniej minuty przewaga Młodzików Bibiczanki nie podlegała dyskusji. Zespół trenera Mariusza Wojtygi, mimo że „rozbija” kolejnych rywali, to w każdym meczu uczy się rozgrywania składnych akcji i dobrej organizacji gry. Co trzeba przyznać wychodzi naszym zawodnikom coraz lepiej. Wśród nich na szczególne wyróżnienie zasługuje Maksymilian Krowiak, który zarówno w defensywie, jak i w grze w ataku jest niemal bezbłędny.

W meczu z Niedźwiedziem, nasza drużyna pierwszą groźną składną, zespołową akcję przeprowadziła w 5 min., którą strzałem z linii pola karnego zakończył Patryk Żak. Strzał naszego zawodnika obronił jednak bramkarz gospodarzy, a dobitka Wiktora Wolanina przyniosła rzut rożny.

Niedźwiedź odpowiedział szybka kontrą, po której wywalczył rzut rożny, ale jego rozegranie nie przyniosło zagrożenia pod bramką Michała Skrzyńskiego.

W 7 min. padła pierwsza bramka dla Bibiczanki. Kacper Purski zakończył dobrą akcję prawą stroną boiska, ładnym strzałem sprzed pola karnego.

W minutę później dwukrotnie przed szansą stanął Bartosz Mikina. Najpierw strzał naszego zawodnika obronił bramkarz Niedźwiedzia, a w kolejnej akcji nie zdążył zamknąć dośrodkowania.

Druga bramka padła w 13 min. Wiktor Wolanin uciekł prawą stroną boiska, dośrodkował w pole karne, skąd Patryk Żak podwyższył na 2:0.

W 16 min. podobną akcję nasz zespół przeprowadził dla odmiany lewą stroną boiska. Krzysztof Szczudrawa świetnie wykończył akcję dośrodkowaniem przed pole karne, gdzie znajdował się Jakub Banaś, który strzałem z pierwszej piłki zdobył bardzo ładnego gola. Było to pierwsze trafienie naszego zawodnika w tym sezonie.

Kolejne minuty upływały w dalszym ciągu na przewadze Bibiczanki, której akcje raz po raz niosły zagrożenie pod bramką gospodarzy. W 22 min. przed utratą kolejnego gola po strzale Jakuba Banasia, ofiarnie uratował swój zespół bramkarz, a minutę później po szkoleniowej akcji prawym skrzydłem piłka po uderzeniu Bartosza Mikiny trafia w słupek.

W 25 min. wreszcie padła bramka nr 4. Tym razem Wiktor Wolanin wykorzystał swoją szybkość, ograł obrońców i ładnym płaskim strzałem w prawy róg bramki nie dał szans bramkarzowi.

W końcówce pierwszej połowy jeszcze Krzysztof Szczudrawa był bliski zdobycia bramki, ale tym razem bramkarz Niedźwiedzia nie dał się pokonać i do przerwy nasz zespół prowadził 4:0.

Na kolejną bramkę w drugiej połowie czekaliśmy do 40 min. Po kilku wcześniejszych próbach tym razem piłka po bardzo ładnym strzale Krzysztofa Szczudrawy trafiła w prawy górny róg bramki gospodarzy.

W 43 i 48 min. swoje szans mieli kolejno Wiktor Wolanin i Kacper Purski, ale najpierw obronił bramkarz, a później na wysokości zadania stanęli obrońcy.

Gospodarze, którzy dotychczas nie mieli żadnej okazji bramkowej w 54 min. niespodziewanie zagrozili naszej bramce. Nasza drużyna popełniła jedyny błąd w defensywie w tym spotkaniu, źle zachowując się po rozegraniu rzutu rożnego. Niedźwiedź przejął piłkę i wyszedł z szybką kontrą. Jednak nasz bramkarz, Michał Skrzyński, mimo że nie miał okazji do pokazania swoich umiejętności, zachował pełną koncentrację i pewnie obronił strzał napastnika gospodarzy.

Po tej akcji nastąpiła szybka i co najważniejsze skuteczna odpowiedź Bibiczanki. Michał Skrzyński dalekim wyrzutem uruchomił swoich kolegów w środku boiska, skąd piłka trafiła do Jakuba Banasia. Ten podbiegł jeszcze parę metrów i strzałem w prawy róg strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu, podwyższając na 6:0.

Końcowy wynik na 7:0 w 57 min. ustalił Bartosz Mikina, który wykończył ładne rozegranie piłki pomiędzy Kacprem Purskim i Krzysztofem Szczudrawą.

III Liga Okręgowa Młodzików D1, grupa I. 5 kolejka. 30 września br., godz. 11.00, Stadion w Niedźwiedziu. Widzów: ok. 30 osób. LKS Niedźwiedź – Bibiczanka Bibice 0:7 (0:4)

Mecz: 2x30 minut.

Bramki:

0:1 – 7 min. Kacper Purski

0:2 – 13 min. Patryk Żak

0:3 – 16 min. Jakub Banaś

0:4 – 25 min. Wiktor Wolanin

0:5 – 40 min. Krzysztof Szczudrawa

0:6 – 55 min. Jakub Banaś

0:7 – 56 min. Bartosz Mikina

Sędziował: Wojciech Muroń

LKS Niedźwiedź: 1. Kamil Jarno – 4. Kain Adamczyk, 8. Mikołaj Antos, 11. Kacper Bądkowski, 18. Julia Karcz, 14. Karol Kwieciński, 7. Przemysław Machnik, 9. Jakub Puchalski, 17. Dawid Sokół.

Na zmiany powrotne wchodził: 10. Kamil Zębala

Trener: Łukasz Lech

Bibiczanka: 1. Michał Skrzyński – 2. Szymon Szymanek, 6. Maksymilian Krowiak, 5. Krzysztof Szczudrawa, 7. Igor Liszka, 11. Kacper Purski, 99. Wiktor Wolanin, 21. Patryk Żak, 16. Bartosz Mikina

Na zmiany powrotne wchodzili: 8. Grzegorz Adamczyk, 17. Jakub Banaś

Trener: Mariusz Wojtyga

(mski)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości