V liga. Grębałowianka - Bibiczanka 0:0 NIE MOŻESZ WYGRAĆ, SPRÓBUJ ZREMISOWAĆ
Bibiczanka po dwóch porażkach zdobyła bardzo ważny punkt w meczu 23. kolejki spotkań ligi okręgowej. W sobotę, 19 maja zremisowała w Krakowie z Grębałowianką 0:0. Ten mecz potwierdził jedną z piłkarskich zasad: "jeśli nie możesz wygrać, spróbuj zremisować".
Bibiczanka postawiła w tym meczu przede wszystkim na zabezpieczenie drogi do własnej bramki, szukając swoich szans w kontratakach. Już w 4 min. meczu Kamil Kwaśny mógł dać prowadzenie bibiczanom, finalizując szybki atak mocnym strzałem, ale piłka minimalnie poszybowała nad poprzeczką bramki gospodarzy.
W 29 min. Jakub Raj uderzał z 16 m, ale bramkarz gospodarzy fantastyczną interwencją wybił piłkę zmierzającą w okienko bramki.
Grębałowianka próbowała konstruować atak pozycyjny, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Duża w tym zasługa dobrej gry nie tyle formacji obronnej bibiczan, ale gry w defensywie całego zespołu. W 31 min. gospodarze stworzyli sobie najlepszą okazję. Skrzydłowy Grębałowianki balansem ciała minął dwóch graczy z Bibic, wpadł w pole karne i mocno uderzył, ale na szczęście Krzysztof Betleja zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
Tuż przed końcem pierwszej połowy jeszcze Kamil Kwaśny próbował przelobować bramkarza gospodarzy... Zamysł był dobry, ale wykonanie nieco gorsze.
W drugiej odsłonie gry Grębałowianka nadal dłużej utrzymywała się przy piłce, ale to bibiczanie groźniej atakowali. Swoje okazje mieli dwukrotnie Kamil Kwaśny i Igor Lobanov.
W drugim przypadku w 82 min śmiało można użyć retoryki siatkarskiej, że to była tzw. piłka meczowa. Bardzo dobre crossowe podanie wykonał Marek Rechemtiuk, a Igor Lobanov zwodem minął obrońcę i mając tylko przed sobą bramkarza i sporo miejsca zdecydował się na strzał z tzw. „szpica”... , po którym piłka przeszła nad poprzeczką.
Gospodarze szukali swoich szans w strzałach z dystans i stałych fragmentach. Po takich akcjach trzy razy zakotłowało się w polu karnym Krzysztofa Betleji, ale tak jak w meczu na jesieni w Bibicach, tak i teraz mecz skończył się bezbramkowym remisem.
V liga okręgowa, grupa I. 23 kolejka: 19 maja br. (sobota) godz. 11.00. Stadion przy ul. Grębałowskiej 12 w Krakowie. Widzów: ok. 100. Grębałowianka - Bibiczanka Bibice 0:0.
Sędziował:
Kartki: żółte – 72 i 83 min. Patryk Walczak, 90+3 min. Dominik Franczak; 42 min. Kamil Kwaśny, 88 min. Karol Baran
- czerwone: 83 min. Patryk Walczak – za drugą żółtą;
Składy drużyn:
Grębałowianka: 94. Kamil Herdzik – 4. Piotr Jańczyk, 6. Jan Liberacki, 21. Łukasz Lampart, 13. Jakub Pietruszewski (56’ – 22. Kacper Socha) – 18. Patryk Walczak, 11. Piotr Krawczyk, 14. Ernest Wietrak, 17. Konrad Kozioł (69’ – 7. Sebastian Kowalski), 8. Dominik Franczak, 16. Sławomir Skalski (56’ – 20. Benedykt Siedlecki, 76’ – 3. Kacper Frydecki)
Trener: Tomasz Bernas
Bibiczanka: 12. Krzysztof Betleja – 10. Marek Rechemtiuk, 16. Karol Baran, 13. Dawid Dragosz, 17. Kamil Klimczyk (51’ – 99. Patryk Majewski) – 8. Jakub Raj (77’ – 11. Kamil Jamróz), 18. Bartłomiej Brzeski, 6. Maciej Tesznar, 7. Krzysztof Zawrzykraj (57’ – 4. Dawid Waśniowski) - 20. Kamil Kwaśny, 15. Igor Lobanov (89’ - 9. Piotr Król).
Trener: Marcin Kostera
(admin22)
Komentarze