UDANA DRUGA POŁOWA. Bibiczanka - Dragon Szczyglice 3:1 (0:1)
W sobotnim meczu Bibiczanki z Dragonem Szczyglice, niespodziewanie do przerwy 1:0 prowadzili goście. Druga połowa odmieniła jednak losy tego spotkania, dzięki zdecydowanej i lepszej, a przede wszystkim skutecznej grze gospodarzy. Zwycięstwo Bibiczanki z Dragonem 3:1 (0:1) jest jak najbardziej zasłużone.
Już w 3 min. meczu Bibiczanka mogła wyjść na prowadzenie za sprawą bardzo sprytnego zagrania Pawła Kurczka, który przejął piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W tej sytuacji piłka o centymetry minęła prawy słupek bramki gości. Sześć minut później na strzał z ok. 20 metrów po składnej akcji całego zespołu zdecydował się na strzał Krzysztof Zawrzykraj, ale bramkarz Konrad Dziura był na posterunku.
Kolejne minuty przyniosły następne akcje bibiczan pod bramką gości, tyle tylko, że ciągle brakowało im tego ostatniego podania, które otworzyło by drogę do bramki.
Między 19 a 26 minutą Bibiczanka cały czas atakowała. W tym okresie gry ładnie na bramkę strzelał Arkadiusz Kinasz oraz Stanisław Dudziński po trójkowej akcji z Olehem Ponomarenko i Pawłem Kurczkiem. Nadal jednak było 0:0.
W 27 min. pierwszą akcję stworzyli goście. Daniel Mroziński przedarł się przez linię obrony Bibiczanki i minimalnie niecelnie strzelił obok lewego słupka bramki Krzysztofa Betlei. Ta akcja spowodowała, że Bibiczanka nieco zwolniła grę, by zabezpieczyć własną linię obrony.
Gdy wydawało się, że do przerwy żadne bramki już nie padną, piłkarze Dragonu przeprowadzili drugi kontratak w tym meczu, po którym wywalczyli rzut rożny. Ku zaskoczeniu wszystkich do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył zupełnie nie pilnowany Krzysztof Duszyk i strzałem głową pokonał próbującego ratować sytuację bramkarza Bibiczanki.
Do przerwy zatem mieliśmy niespodziewane prowadzenie gości, którzy stworzyli dwie akcje pod bramką Bibiczanki i jedną z nich wykorzystali.
Druga połowa w wykonaniu gospodarzy była zdecydowanie lepsza. Dzięki zmianom dokonanym po przerwie, akcje bibiczan stawały się coraz groźniejsze, a przede wszystkim skuteczne.
W 64 min. pierwsza akcja, wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko, Kamila Żarnowskiego przyniosła wyrównanie. Piłka po jego płaskim dośrodkowaniu trafiła przed bramkę Dragonu, skąd wślizgiem skierował ja do bramki Bartłomiej Brzeski.
Po zdobytej bramce gospodarze poszli za ciosem. Już w 4 minuty później wyszli na prowadzenie 2:1. Stanisław Dudziński będąc w okolicach 18 m zdecydował się na strzał z dystansu i ku zadowoleniu kibiców i całej drużyny pokonał Konrada Dziurę.
Teraz Bibiczanka grała dużo pewniej, a co najważniejsze skuteczniej. Za kolejne akcje podopiecznym Marka Salamona należą się duże brawa. W 70 min. minimalnie nad bramką strzelał głową Paweł Kurczek. W minutę później Stanisław Dudziński po raz drugi strzałem z dystansu chciał pokonać bramkarza gości. Ten jednak tym razem obronił, a dobitka w wykonaniu Kamila Ziobry, który zmienił na początku drugiej połowy Arkadiusza Kinasza, wylądowała w rękach bramkarza,
Goście w drugiej połowie ograniczali się jedynie do przeszkadzania bibiczanom, którzy w dalszym ciągu atakowali.
W 83 i 88 min. bliski podwyższenia wyniku był Michał Komenda. Jednak dwukrotnie bramkarz obronił jego strzały.
Z przebiegu gry w II połowie było już widać, że Bibiczanka ten mecz wygra, a na potwierdzenie tego była bramka na 3:1. Zdobył ją Kamil Jamróz, który zamknął dośrodkowanie Kamila Żarnowskiego i pewnie pokonał bramkarza ustalając końcowy wynik meczu.
Prowadzenie gości, którzy zdobyli tzw. "bramkę do szatni", tak zmobilizowało Bibiczankę w drugiej połowie, że kibice opuszczali stadion zadowoleni nie tylko z wyniku, ale też z gry jaką miejscowi zaprezentowali w tym meczu.
A-klasa, grupa II, 20 kolejka: 6 maja br. (sobota) godz. 17.00. Stadion Bibiczanki przy ul. Lipowej 28. Widzów: 40. Bibiczanka – Dragon Szczyglice 3:1 (0:1).
Sędziował: Jakub Chajdecki z Krakowa
Bramki zdobyli:
0:1 – 45 min. Krzysztof Duszyk
1:1 – 63 min. Bartłomiej Brzeski
2:1 – 67 min. Stanisław Dudziński
3:1 – 90+2 min. Kamil Jamróz
Kartki - żółte: Sebastian Dębowski (71 min.), Dariusz Molik (84 min.), Rafał Zieliński (87 min.), Maksymilian Prącik (90 min.) – wszyscy Dragon.
Składy drużyn:
Bibiczanka: 12. Krzysztof Betleja – 20. Michał Komenda, 18. Bartłomiej Brzeski, 10. Marek Rechemtiuk - 15. Oleh Ponomarenko, 16. Konrad Zabiegaj (60 min. – 16. Kamil Żarnowski), 7. Krzysztof Zawrzykraj, 3. Piotr Ostrowski (55 min. – 2. Kamil Garbacik), 21. Stanisław Dudziński - 14. Paweł Kurczek (82 min. – 9. Marcin Kurczek), 5. Arkadiusz Kinasz (od 55 min. - 11. Kamil Jamróz).
Trener: Marek Salamon
Dragon Szczyglice: 1. Konrad Dziura – 3. Tomasz Kmiecik (75 min. – 16. Michał Zjawiński), 21. Damian Rusinek, 15. Krzysztof Sas, 7. Dariusz Molik – 14. Rafał Zieliński, 5. Patryk Wójtowicz (65 min. – 9. Maksymilian Prącik), 4. Sebastian Dębowski, 8. Daniel Mroziński – 18. Krzysztof Duszyk, 10. Michał Zieliński.
Trener: Mariusz Malec.
***
W 21 kolejce spotkań w niedzielę, 14 maja br. o godz. 18.00, Bibiczanka gra na wyjeździe z LOT-em Balice. Zapraszamy!
(mski)
Zdjęcie: Damian Gwóźdź
Komentarze