Klasa A1: Bibiczanka - Orzeł 1:2. LIDER LEPSZY O JEDNO TRAFIENIE

W meczu drużyn ze szczytu tabeli klasy A, lepszy okazał się Orzeł Bębło, który pokonał w Bibicach Bibiczankę 2:1. Wynik spotkania został ustalony w pierwszej połowie.

Goście objęli prowadzenie już w 3 min. spotkania. Do piłki odbitej przez bramkarza gospodarzy najszybciej dobiegł Miłosz Bigaj, który dał prowadzenie drużynie Orła.

Gospodarze, dość szybko otrząsnęli się po straconej bramce. Ich kilka akcji zapowiadało, że nie zamierzają poddać się w rywalizacji z liderem. Potwierdzeniem tego, była wyrównująca bramka dla Bibiczanki, którą w 22 min. zdobył Kamil Jamróz. Mecz zaczął się więc od początku. Wynik remisowy nie do końca zadowalał oba zespoły, które dążyły do zdobycia kompletu punktów.

Jednak o sytuacje podbramkowe nie było łatwo, ponieważ oba zespoły grały uważnie w obronie, starając się utrzymywać przeciwnika, jak najdalej od własnej bramki. Gdy wydawało się, że remis utrzyma się do przerwy w 37 min. zawodnik Orła, Rafał Serafin, zdecydował się na strzał z dystansu, po którym piłka wylądowała w siatce bramki gospodarzy. Bramka „stadiony Świata” sprawiła, że Bibiczanka była ponownie zmuszona odrabiać straty w tym pojedynku.

Druga połowa, tylko to potwierdziła. Gospodarze za wszelką cenę starali się wyrównać. Jednak ich poczynaniom zabrakło precyzji przed polem karnym Orła. Goście schowali się na własnej połowie, by od czasu do czasu szukać swojej szansy w grze z kontry.

Po jednej z takich akcji w 65 min. meczu byli bliscy podwyższenia prowadzenia, ale piłka o centymetry minęła słupek bramki bibiczan.

Ostatnie 15 minut tego spotkania upłynęło pod znakiem przewagi Bibiczanki, ale zarazem uważnej gry w obronie drużyny z Bębła. Chociaż na kilka minut przed końcem spotkania Konrad Śniaz był bliski wyrównania, gdy wślizgiem próbował zamknął płaskie dośrodkowanie z prawej strony boiska. Zabrakło kliku centymetrów, aby piłka wpadła do siatki bramki Orła.

To dosyć ciekawe spotkanie, ostatecznie zakończyło się wygraną lidera, Orła Bębło, który powiększył swoją przewagę w tabeli nad drugim i trzecim zespołem do 8 punktów. Bibiczanka spadła na 4. miejsce i traci do Orła już 9 punktów.

A-klasa grupa I. 8 kolejka: 5 października br. (sobota) godz. 15.00. Stadion w Bibicach przy ul. Sportowej 2. Widzów: 60. Bibiczanka – Orzeł Bębło 1:2 (1:2).

Bramki:

0:1 – 3 min. Miłosz Bigaj

1:1 – 22 min. Kamil Jamróz

1:2 – 37 min. Rafał Serafin

Kartki: żółte – Kamil Stachura (54’), Kamil Jamróz (74’), Przemysław Krawczyk (82’); Jacek Kusiak (80’).

Bibiczanka: Piotr Król - Marek Rechemtiuk, Karol Baran, Przemysław Krawczyk, Jakub Raj (83’ – Rafał Furgał), Marcin Kurzdym, Krzysztof Zawrzykraj, Kamil Stachura, Przemysław Styrna (50’ – Kamil Klimczyk), Kamil Jamróz, Konrad Śniaz.

Trener: Marek Salamon

Orzeł Bębło: Aleksander Zielonka – Przemysław Serczyk, Mateusz Bajołek, Miłosz Bigaj, Rafał Serafin (65’ – Michał Łaśko), Bartłomiej Mirek, Paweł Szczepanik, Łukasz Lorenc, Michał Nawrocki (46’ – Jacek Kusiak), Grzegorz Suszek (75’ – Przemysław Grzybowski), Wojciech Szwajcowski.

Trener: Tomasz Dudek