V liga. Nowa Proszowianka - Bibiczanka 1:1. CENNY PUNKT BIBICZAN
Kolejny cenny punkt na wyjeździe wywalczyła Bibiczanka. Tym razem podopieczni Marcina Kostery w 21 kolejce spotkań rozegranej w niedzielę, 6 maja br. zremisowali na trudnym terenie w Proszowicach z tamtejszą Proszowianką 1:1 (0:1).
W meczu z pretendentem do awansu do IV ligi Bibiczanka zagrała mądrze w defensywie w pełni realizując założenia taktyczne i w efekcie wywiozła z Proszowic cenny punkt. Przy odrobinie szczęścia mogła też „zgarnąć” całą pulę, gdyby nie zbyt „gospodarskie” sędziowanie trójki arbitrów.
Proszowianka miała wprawdzie dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale nie przełożyło się to na sytuacje bramkowe. Gospodarze nie mogli przedrzeć się przez szczelną defensywę Bibiczanki, która już w strefie środkowej wykazywała dużo aktywności w grze obronnej.
Z kolei w ofensywie. Bibiczanka też nieźle sobie radziła wychodząc z szybkimi kontratakami. Gdy wydawało się, że do przerwy będzie bezbramkowy remis po rzucie rożnym jeden z obrońców Proszowianki, tak niefortunnie odbił piłkę, że ta wróciła pod nogi Kamila Kwaśnego i w 43 min. Bibiczanka zdobyła tzw. gola do szatni.
Po przerwie więcej było przepychanek niż grania w piłkę. Niepotrzebnie na głównego aktora widowiska wyrósł boczny arbiter, który "wymachał" rzut karny za rzekome zagranie ręką przyjmującego piłkę Bartłomieja Brzeskiego. Sami zawodnicy gospodarzy, przyznali po meczu, że nasz zawodnik nie zagrał ręką, ale widocznie sędzia widział to inaczej… Bez komentarza.
Kolejna decyzja sędziego jeszcze bardziej wzburzyła bibiczan. Zawodnik Bibiczanki Paweł Kurczek, „rzucił” pod adresem sędziego obraźliwy tekst za co otrzymał w 58 min. spotkania czerwoną kartkę. Oczywiście nie było to rozsądne zachowanie ze strony naszego zawodnika, jednak powodem tego komentarza była zupełnie niezrozumiała decyzja, kiedy to arbiter boczny najpierw nie zauważył uderzenia z łokcia w twarz Krzysztofa Zawrzykraja przez Pawła Wasilewskiego. Z kolei chwilę później nie zauważył faulu na Olehu Ponomarence dyktując przy tym rzut wolny... ale dla gospodarzy!
W ten sposób stan liczebny obu drużyn został szybko wyrównany. Kilka minut wcześniej w 53 min. zawodnik gospodarzy Rafał Woźniak, otrzymał bowiem drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
Bibiczanka miała swoją piłkę meczową w 80 min. meczu, kiedy to nasi wywalczyli piłkę przy wyprowadzaniu jej przez gospodarzy i nie wykorzystali sytuacji dwa na jeden. Oleh Ponomarenko zamiast podać piłkę do Kamila Kwaśnego, niepotrzebnie zdecydował się na strzał i piłka przeszła nad bramką.
W ostatnich trzech meczach, w tym z dwoma pretendentami do awansu, bibicznie zdobyli 5 punktów tracąc tylko 3 gole i to wszystkie po rzutach karnych.
Teraz przed naszymi zawodnikami zaległy mecz derbowy z Zieleńczanką, w najbliższą środę 9 maja o godz. 17.30.
V liga okręgowa, grupa I. 21 kolejka: 6 maja br. (niedziela) godz. 17.30. Stadion w Proszowicach. Widzów: 250. Nowa Proszowianka - Bibiczanka Bibice 1:1 (0:1).
Bramki zdobyli:
0:1 – 43 min. Kamil Kwaśny
1:1 – 55 min. Paweł Wasilewski (z rzutu karnego)
Sędziował: Marcin Mróz z Olkusza
Kartki: żółte – 50 min. i 53 min. Rafał Woźniak, 56 min. Jakub Raj;
- czerwone: 53 min. Rafał Woźniak – za drugą żółtą; 58 min. Paweł Kurczek (za obrazę sędziego)
Składy drużyn:
Nowa Proszowianka: 1. Dominik Zawartka – 8. Dawid Wrona (43’ – 13. Kamil Mach), 6. Paweł Wasilewski, 4. Paweł Skalski, 14. Rafał Woźniak – 18. Krzysztof Bździuła, 19. Jerzy Polański, 17. Kamil Wąsowicz (60’ – 16. Adrian Kaczor) – 11. Piotr Dębski, 5. Adam Przeniosło, 7. Maciej Przeniosło (75’ – 3. Szymon Maroszek).
Trener: Mariusz Szarek
Bibiczanka: 12. Krzysztof Betleja – 10. Marek Rechemtiuk, 18. Bartłomiej Brzeski, 3. Dawid Dragosz, 13. Przemysław Krawczyk – 8. Jakub Raj (56’ – 9. Marcin Kurczek), 14. Paweł Kurczek, 17. Ihor Lobanov (85’ – 11. Kamil Jamróz), 7. Krzysztof Zawrzykraj (64’ – 99. Patryk Majewski) - 20. Kamil Kwaśny, 15. Oleh Ponomarenko.
Trener: Marcin Kostera
(mski)
Komentarze