V liga. Lot Balice - Bibiczanka 1:1. DOBRZE I ŹLE

V liga. Lot Balice - Bibiczanka 1:1.  DOBRZE I ŹLE

W meczu drużyn z dołu tabeli Bibiczanka, grając na własnym stadionie jako goście, zremisowała z LOT-em Balice 1:1 (0:0). Obie bramki padły w końcowych fragmentach spotkania, w którym Bibiczanka grała w osłabieniu przez większą część z powodu czerwonej kartki  dla Marcina Kurczka w 26 min. pierwszej połowy.

Dla obu drużyn było to spotkanie o tzw. "6 punktów". Gra od pierwszej minuty z obu stron była bardzo zachowawcza, a mała aktywność w grze ofensywnej spowodowała, że sytuacji bramkowych do przerwy nie było zbyt wiele.

W 26 min. miała miejsce sytuacja, która poniekąd „ustawiła” dalszy przebieg tego spotkania. Słowna wymiana zdań między bramkarzem LOT-u, a napastnikiem Bibiczanki, Marcinem Kurczkiem, spowodowała zamieszanie i… czerwoną kartkę dla zawodnika gości. Zaczęło się od niecenzuralnych słów skierowanych przez bramkarza w stronę napastnika Bibiczanki, które Marcin Kurczek skwitował pokazaniem środkowego palca przeciwnikowi. Zachowanie obu zawodników było wybitnie niesportowe, za co obu graczom należał się żółty kartonik. Jednak sędzia główny nie wiedzieć czemu pokazał zawodnikowi gości czerwoną kartkę, zmuszając tym samym Bibiczankę go głębszej gry defensywnej.

Mimo liczebnego osłabienia bibiczanie nie pozwalali na zbyt za wiele graczom Lotu. Sami zaś przeprowadzili w dwie ciekawe akcje zakończone dobrymi strzałami na bramkę. W 37 min. bramkarza LOT-u próbował pokonać Stanisław Dudziński, a w 45 min. strzałem z woleja Dawid Nosek.

Druga połowa dostarczyła już więcej emocji. Za nim padły bramki, mimo gry w „dziesiątkę”, to Bibiczanka stworzyła dwie dogodne sytuacje. Najpierw strzał Jakub Raja wylądował na poprzeczce, a w drugim przypadku pojedynek sam na sam pojedynek z golkiperem gości przegrał Dawid Nosek.

W 77 min. Bibiczanka zdobyła upragnioną bramkę. Przepiękny strzał Dawida Dragosza z rzutu wolnego z ok. 17 m nad murem wyprowadził na prowadzenie drużynę Marcina Kostery.

Gracze Lotu od razu rzucili się do odrabiania strat i niestety dla bibiczan zrobili to bardzo skutecznie w 4 min. później. W 81 minucie po centrze z bocznego sektora napastnik Lotu przedłużył piłkę głową a ta wysokim lobem wpadła do bramki odbijając się po drodze od słupka. Po tej bramce goście chcieli jeszcze pójść za ciosem, ale nie udało im się po raz drugi umieścić piłki w bramce.

W końcówce już w doliczonym czasie gry gola mógł zdobyć Alex Noworyta, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek bramki Lotu.

Dobrze, że Bbiczanka grając od 26 min. w dziesięciu wywalczyła remis, ale z drugiej strony, źle się stało, że nie wygrała tego spotkania. Zwycięstwo pozwoliło by odskoczyć naszej drużynie od dwóch ostatnich zespołów zamykających tabelę.

V liga okręgowa, grupa I. 12 kolejka: 28 października br. (niedziela) godz. 14.00. Stadion w Bibicach przy ul. Sportowej 2. Widzów: 40. LOT Balice – Bibiczanka Bibice 1:1 (0:0)

Bramki:

0:1 – 77 min. Dawid Dragosz

1:1 – 81 min. Rafał Lisowski

Kartki: żółte – 14 min. Dawid Dragosz, 90 min. Robert Łysek; 26 min. Paweł Tatar, 67 min. Mateusz Wicher

Czerwona kartka: 26 min. Marcin Kurczek (za niesportowe zachowanie)

LOT:1. Paweł Tatar – 2. Krzysztof Kubas (55’ – 13. Mateusz Wicher), 3. Dawid Grdeń (58’ – 16. Szymon Zając), 4. Dariusz Zębala, 15. Dawid Tatar – 6. Jakub Niespuj (65’ – 11. Szymon Soboń), 7. Piotr Kupis, 19. Karol Kubas, 17. Michał Zieliński (88’ – 10. Artur Burkiet) – 14. Rafał Lisowski, 9. Robert Tokarczyk

Trener: Jan Cyniewski

Bibiczanka: 12. Marcin Wadowski (56’ – 1. Piotr Król) – 10. Marek Rechemtiuk, 20. Kamil Kwaśny, 4. Dawid Dragosz, 13. Przemysław Krawczyk – 17. Kamil Klimczyk, 7. Krzysztof Zawrzykraj (63’ – 5. Alex Noworyta), 8. Jakub Raj (70’ – 99. Robert Łysek), 14. Marcin Kurczek - 11. Dawid Nosek, 21. Stanisław Dudziński.

Trener: Marcin Kostera.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości