Młodzik D1 - II liga: Bibiczanka - TS Wegrzce 4:1. DERBY DLA BIBICZANKI
W derbowym meczu w II lidze Młodzików, Bibiczanka pewnie ograła rywala zza miedzy TS Węgrzce 4:1 (3:1). Chociaż goście pierwsi strzelili bramkę, to jednak Bibiczanka szybko wzięła sprawy w swoje ręce strzelając rywalom cztery bramki.
Bibiczanka już od pierwszej minuty ruszyła do ataku na bramkę przeciwnika. Dobre okazje do zdobycia bramek mieli Wiktor Wolanin i Sebastian Kucharczyk. Zabrakło troszkę dokładności i szczęścia. Gospodarze wypracowali sobie przewagę w środku boiska, co też ułatwili im zawodnicy z Węgrzc, nastawieni głównie na grę z kontry.
Taki był dokładnie obraz w pierwszych 15 minutach tego spotkania. Bibiczanka grała, ale jako pierwsi bramkę strzelili goście. Właśnie po szybkiej kontrze w 16 min. prawą strona boiska i zagraniu do wchodzącego pomiędzy dwójkę obrońców Bibiczanki Macieja Gibuły, zawodnik gości ładnym strzałem nie dał szans Michałowi Skrzyńskiemu.
Ta bramka trochę zaskoczyła gospodarzy, którzy od razu wzięli się do odrabiania strat. W 22 min. jeden z kolejnych ataków wreszcie przyniósł wyrównanie. Prawą stroną „szarpnął” Wiktor Wolanin, który ograł obrońców i zdołał dośrodkować prosto na głowę Sebastiana Kucharczyka. Piłka wpadła do bramki obok spóźnionego z interwencją bramkarza TS Węgrzce.
Goście nie zamierzali jednak składać broni. Co potwierdzili już 4 minuty po starcie bramki. Ich dobra akcja została zakończona strzałem w słupek.
Z kolei Bibiczanka, idąc za ciosem starała się potwierdzić swoją przewagę i zdobyć kolejne gole. W 27 min. bliski tego był Patryk Żak, który po akcji jeden na jeden, strzelił za lekko i prosto w ręce bramkarza gości. Jednak już w kolejnej akcji w 29 min. zapoczątkowanej przez Kacpra Cisowskiego, ponownie Patryk Żak nie zmarnował już doskonałego podania od kolegi i silnym strzałem po ziemi podwyższył na 2:1.
Końcówka pierwszej połowy była bardzo mocna w wykonaniu Bibiczanki. Tuż po wznowieniu gry, po stracie bramki przez gości, piłka ponownie trafiła na lewą stronę boiska. Tym razem w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Krzysztof Szczudrawa, który silnym strzałem z lewej nogi nie dał szans bramkarzowi z Węgrzc. Do przerwy prowadzenie Bibiczanki 3:1.
Po zmianie stron, jako pierwsi groźniej zaatakowali przyjezdni. W 34 min. piłka po raz drugi trafiła w słupek bramki bibiczan. A w kolejnej akcji sytuacyjnie nogami strzał przeciwników obronił Michał Skrzyński.
Bibiczanka, po tych akcjach, skontrowała gości i szybko wywalczyła okazję do podwyższenia wyniku. Przed polem karnym został sfaulowany Maksymilian Krowiak i sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki ustawionej 3 m przed linią pola karnego podszedł Dawid Flaga, ale jego dobry, mierzony strzał trafił w boczną siatkę.
Kolejne bardzo dobre okazje do podwyższenia prowadzenia mieli kolejno Kacper Cisowski w 42 min. kiedy to jego uderzenie z dystansu obronił bramkarz oraz Wiktor Wolanin w 47 min., który w sytuacji jeden na jeden w ostatniej chwili przegrał pojedynek w obrońcą. Jeszcze w 52 min. po raz drugi bliski szczęścia był Dawid Flaga, ale piłka po jego indywidualnej akcji trafiła w poprzeczkę.
Dobra gra Bibiczanki w ofensywie przyniosła następne okazje. W 55 min. Patryk Żak dobrze przechwycił piłkę od przeciwnika, rozegrał ją w dwójkowej akcji z Szymonem Szymankiem ale w ostatniej chwili rajd prawą stroną tego pierwszego, przerwał obrońca gości.
W minutę później dobry odbiór zanotował Dawid Flaga, ale tego nie miał szczęścia, bo piłka po jego sprytnym strzale trafiła w obrońcę TS Węgrzce.
Wreszcie napór gospodarzy przyniósł efekt bramkowy w 57 min. spotkania. Bardzo ładnie z prawej strony boiska doszedł do piłki Krzysztof Szczudrawa, dośrodkował w pole karne gości, gdzie dobrze znalazł się Sebastian Kucharczyk strzelając bramkę na 4:1.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Bibiczanka wygrała zasłużenie, choć zespół zza miedzy trzeba pochwalić za szybką i otwartą grę.
Spotkanie rewanżowe, zaplanowane pierwotnie na 8 czerwca, odbędzie się już za tydzień, we czwartek, 23 maja w Węgrzcach, z uwagi na wyjazd Bibiczanki w terminie 13. kolejki na turniej do Pragi.
II Liga Okręgowa Młodzików D1, grupa 11. Mecz przełożony z 7. kolejki. 16 maja br., (czwartek) godz. 17.15. Stadion w Bibicach, przy ul. Sportowej 2. Widzów: 40. Bibiczanka Bibice - TS Węgrzce 4:1 (3:1)
Mecz: 2x30 minut.
Sędziował: Bartłomiej Gorzkowski
Bramki:
0:1 - 16 min. Maciej Gibuła
1:1 – 22 min. Sebastian Kucharczyk (głową)
2:1 – 29 min. Patryk Żak
3:1 – 30 min. Krzysztof Szczudrawa
4:1 – 57 min. Sebastian Kucharczyk
Bibiczanka: Michał Skrzyński – Piotr Czajka, Szymon Szymanek, Igor Liszka, Karol Michałowski, Maksymilian Krowiak, Patryk Żak, Wiktor Wolanin, Dawid Flaga.
Na zmiany powrotne wchodzili: Krzysztof Szczudrawa, Grzegorz Adamczyk, Kacper Purski, Kacper Cisowski, Sebastian Kucharczyk, Szymon Gajos, Bartosz Mikina,
Trener: Mariusz Wojtyga
TS Wegrzce: Jakub Zabiegaj – Maciej Bielowicz, Kacper Czarski, Aleksander Jendo, Norbert Klimek, Norbert Klimek, Krzysztof Kosiba, Michał Pałka, Mikołaj Rowiński, Kacper Zabiegaj.
Na zmiany powrotne wchodzili: Bartosz Drożdżowski, Maciej Gibuła, Franciszek Maj, Karol Swat.
Trener: Maciej Krupa
Komentarze