Bibiczanka - wczoraj, dziś i jutro, czyli 30 lat minęło

Bibiczanka - wczoraj, dziś i jutro, czyli 30 lat minęło

Był rok 1992. Prezydentem Polski był Lech Wałęsa, na szczeblu lokalnym władzę sprawował Marek Nawara, prezesem PZPN legendarny trener Kazimierz Górski, a prezesem MZPN w Krakowie Jan Nowak… gdy grupa entuzjastów piłki nożnej założyła w Bibicach Klub Sportowy Bibiczanka. Marcin Krawczyk, Marek Rożek, Władysław Figiel i Jerzy Król, postanowili wpisać Bibice na piłkarską mapę Polski.

Bibiczanka przystąpiła do oficjalnych rozgrywek w ówczesnej klasie C od sezonu 1992/93, by po 10 –latach świętować awans do klasy A w sezonie 2003/04 pod wodzą zasłużonego zawodnika i trenera Roberta Ziętary. Duże w tym zasługi były także ówczesnego zarządu klubu, pod wodzą prezesa Stefana Łyska.

Po sukcesie sportowym przyszedł czas na sukces organizacyjny, jakim bez wątpienia było nowe boisko i nowy budynek dla Klubu, dzięki dbałości o lokalny sport ze strony Gminy Zielonki, a także wieloletniego radnego z Bibic, Antoniego Banasia. Za to dzisiaj należą się szczególne wyrazy podziękowania lokalnym władzom, a zwłaszcza Bogusławowi Królowi, wójtowi Zielonek.

Szkoda tylko, że już wówczas nie udało się rozwiązać sprawy nawodnienia boiska, co skutkuje wypalaniem murawy, gdy przychodzi gorąca wiosna i upalne lato… co zresztą widać i dzisiaj… Pamiętam, że poprzedni Jubileusz 25-lecia, też przyszło w Bibicach świętować na spalonej słońcem murawie… (wtedy Bibiczanka grała z Garbarnią).

Na kolejny sukces sportowy Klub czekał do sezonu 2017/18, kiedy to po Jubileuszu 25-lecia nastąpił upragniony awans do krakowskiej ligi okręgowej. Trenerem był wówczas Marek Salamon, a Jerzy Król, jak dzisiaj tak i wtedy, prezesem klubu.

Były to dobre lata Bibiczanki, od tego czasu nastąpił mocny i trwający do dzisiaj rozwój piłki dziecięcej i młodzieżowej w istniejącej przy klubie Akademii Piłkarskiej. Jej największym sukcesem było 2. miejsce drużyny Młodzików rocznik 2006 (obecnie Juniorzy młodsi) w Międzynarodowym Turnieju EuroSportring, 9 czerwca 2019 r. w Pradze, która w finale uległa w rzutach karnych 3:4 Górnikowi Konin (mecz zakończył się wynikiem 1:1).

Dzisiaj w Akademii Bibiczanki trenuje 120 zawodników, którzy grają w turniejach i rozgrywkach ligowych MZPN od Skrzata do Juniora młodszego. Klub dzięki zaangażowaniu Mariusza Skrzyńskiego, byłego wiceprezesa Klubu, założyciela Akademii i obecnego jej dyrektora, otrzymał Brązowy Certyfikat PZPN dla Szkółek Piłkarskich na lata 2020-22.

Drużyna seniorów, obecnie pod wodzą trenera Grzegorza Platy ze zmiennym szczęściem rywalizuje w klasie A, by w minioną sobotę w ramach piłkarskiego święta ulec Hutnikowi Kraków (dotychczas II liga) 1:13. Z kolei oldoboje, którym przewodzi Paweł Krawczyk starają się regularnie rozgrywać mecze towarzyskie, jak choćby ten w ramach jubileuszu z Clepardią Kraków (1:1).

Każdy w Klubie patrzy też w przyszłość. Przede wszystkim z nadzieją na nowe sukcesy sportowe, ale też organizacyjne związane zwłaszcza z poprawą jakości istniejących boisk. Jerzy Król, prezes Bibiczanki, robi co może by główne boisko w Bibicach otrzymało system nawadniania. Już wcześniej z jego inicjatywy zostało z kolei w pełni oświetlone i ogrodzone boisko treningowe. Teraz wraz z rozwojem grup dziecięcych i młodzieżowych w klubie powstaje trzecie boisko o wymiarach Orlika z nawierzchnią trawiastą. Wszystko po to, by obiekt w Bibicach stawał się coraz lepszy a dzieci, młodzież i seniorzy mieli odpowiednie warunki do treningu. Tym bardziej, że obiekty Bibiczanki, należą do najładniej położonych tego typu obiektów w Małopolsce.

Czas jubileuszu skłania też ku refleksji, co przyniesie jutro i kolejny jubileusz za 5 czy 10-lat… Przyszłości nie da się przewiedzieć, ale spróbować można… jednym z oczekiwań jest awans pierwszej drużyny, opartej na wychowankach Akademii do co najmniej ligi okręgowej lub wyżej….

Być może też młodzi zawodnicy Bibiczanki wykorzystają partnerstwo z Hutnikiem Kraków i kilku z nich znajdzie się w kadrze pierwszej drużyny z Suchych Stawów, która z kolei powróci do II ligi, a może nawet wyżej, do polskiej Ekstraklasy i będzie walczyć o najwyższe cele…

Czas pokaże…

Życzmy zatem, aby Bibiczanka wykorzystując swój potencjał stale się rozwijała i dzięki zaangażowaniu obecnie działających w klubie osób pod kierunkiem Jerzego Króla, prezesa 30-lecia i Wojciecha Gwoździa, obecnego wiceprezesa oraz pozostałych członków zarządu klubu, osiągnęła jak najwięcej i na miarę swoich możliwości. A pierwszym krokiem ku temu niech będzie boisko główne z niewysychającą latem murawą… oraz boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią trawiastą…

Wtedy Bibiczanki, już nikt i nic tak łatwo nie zatrzyma!

mski

Fot. Kazimierz Kwasek

Komentarze

Dodaj komentarz
  • 12497 telegramu群发软件 napisał
    7046
    telegram炒群
    https://www.tgyx365.com

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości