Turniej Praga Strahov Cup 2019. SUKCES MŁODZIKÓW W PRADZE!

Turniej Praga Strahov Cup 2019. SUKCES MŁODZIKÓW W PRADZE!

Największy, jak dotąd sukces w historii Akademii i Klubu odniosła drużyna Młodzików Bibiczanki (rocznik 2006), która zajęła drugie miejsce w Międzynarodowym Turnieju w Pradze Strahov Cup rozegranym w miniony weekend 8-9 czerwca, na obiektach treningowych Sparty Praga. W finale turnieju nasz zespół zremisował z Górnikiem Konin 1:1, a o zwycięstwie drużyny z Wielkopolski przesądziły rzuty karne, w których Górnik wygrał 4:3.

Akademia Piłkarska KS Bibiczanka już po raz drugi z rzędu wzięła udział w Międzynarodowym Turnieju Piłkarskim, którego organizatorem jest holenderska fundacja Euro-Sportring. Rok temu nasi zawodnicy uczestniczyli w takim turnieju w austriackim Gerasdorf k/Wiednia.

„Spośród wielu tegorocznych turniejów organizowanych przez Euro-Sportring, wybraliśmy turniej w czeskiej Pradze, rozgrywany na drugim, co do wielkości na Świecie, stadionie Strahov”. – mówi Mariusz Skrzyński, prezes Akademii Piłkarskiej Bibiczanka.

Udział w tym turnieju, wzięły dwie drużyny AP Bibiczanka: Młodzików (rocznik 2006) i Młodzików Młodszych (rocznik 2007 i 2008), wsparty czterema wyróżniającymi się zawodnikami z roczników 2009 i 2010.

„Naszym celem przed wyjazdem na ten turniej była przede wszystkim możliwość porównania nabytych umiejętności naszych drużyn, na tle zespołów z wielu krajów Europy. Obok gospodarzy, Czechów, dużej liczby drużyn z Polski były ekipy z Niemiec, Danii, Francji, Holandii, Węgier, Austrii czy Słowacji. Oczywiście poziom sportowy tych zespołów bywa zróżnicowany, ale w tym roku był dobry i bardzo dobry, a przede wszystkim bardzo wyrównany. Dość powiedzieć, że o wynikach większości meczów półfinałowych i finałowych decydowały rzuty karne. Dodatkową satysfakcją dla naszej Akademii jest fakt, że w kategorii U13, nasz zespół, który zajął 2. miejsce okazał się lepszy w korespondencyjnym pojedynku od drużyny RKS Garbarnia Kraków. Jesteśmy bardzo dumni z postawy wszystkich naszych zawodników na tym turnieju, bez względu na osiągnięte wyniki.” – dodaje Mariusz Skrzyński.

Jako pierwsza rywalizację rozpoczęła nasza młodsza drużyna. Grający w grupie 4-zespołowej w pierwszym spotkaniu Młodzicy Młodsi spotkali się z silnym polskim zespołem UKS 6 Jasło. Ten mecz wygrała drużyna z Podkarpacia 8:0 (4:0). O przegranej naszej drużyny zdecydowała przede wszystkim przewaga fizyczna przeciwnika i jego zgranie.

W drugim meczu, który jednocześnie był pierwszą konfrontacją międzynarodową dla naszych chłopców, graliśmy przeciwko duńskiemu Fredensborg BI-1. Od początku było to wyrównane spotkanie. Obie drużyny grały dobrze w środku pola, często też atakowały skrzydłami. Po jednej z takich akcji w pierwszej połowie Duńczycy wyszli na prowadzenie.

Po zmianie stron, nasze zespół wsparty świetnymi interwencjami w bramce Szymona Kacprzaka, doprowadził do zasłużonego wyrównania. Strzelcem bramki był Bartek Marzec, który wykorzystał dobrą akcję zapoczątkowaną przez Dawida Flagę. Mecz zakończył się sprawiedliwym wynikiem 1:1.

Trzecie spotkanie, to z kolei rywalizacja z drugą polską ekipą UKS „Dwójka” Szamotuły. Końcowego wyniku tego spotkania najbardziej szkoda naszym zawodnikom. Dobra gra naszego zespołu przyniosła prowadzenie za sprawą Dawida Flagi, który płaskim strzałem zaskoczył bramkarza przeciwników. UKS „Dwójka” nie dał jednak za wygraną i za wszelką cenę dążył do zmiany wyniku, co miało miejsce jeszcze przed przerwą. Po zmianie stron remis utrzymywał się przez większą część drugiej połowy. Nasza drużyna miała też kilka okazji do wyjścia na prowadzenie, a najlepszej z nich nie wykorzystał Mikołaj Kowalski, który mając przed sobą pustą bramkę przestrzelił z kilku metrów… . Była to bardzo dobra i składna akcja naszej drużyny, którą zakończyło precyzyjne dogranie piłki od Dawida Flagi do Mikołaja Kowalskiego. Gdy wydawało się, że do końca spotkania wynik nie ulegnie już zmianie, w ostatniej akcji UKS zdobył zwycięską bramkę. Mecz wygrała ekipa z Szamotuł 2:1.

Osiągnięte wyniki sprawiły, że w drugim dniu turnieju nasz zespół Młodzików Młodszych, rywalizował o miejsca poza pierwszą 10-tką. Niedzielne mecze na sztucznej murawie i przy wysokiej temperaturze nie były już tak udane dla naszej drużyny.

Najpierw Bibiczanka Młodzik Młodszy przegrała z Olympiciem Wrocław 8:0 (4:0), drużyną, która przewyższała naszych przede wszystkim pod względem fizycznym. Mimo tego, nasi zawodnicy walczyli bardzo dzielnie, zostawiając dużo serca na boisku.

W ostatnim spotkaniu turnieju, bibiczanie zmierzyli się z austriackim FC Torpedo 03 Wien. O wyniku tego spotkania zdecydowała przede wszystkim nie najlepsza skuteczność naszych zawodników i proste błędy w obronie. Gdyby nasz zespół wykorzystał wszystkie stworzone okazje, z których najlepsze mieli Mikołaj Kowalski i dwa razy Dawid Flaga, wynik mógł być zupełnie inny. Austriacy byli skuteczniejsi i popełnili mniej błędów w obronie wygrywając ostatecznie 4:0 (2:0).

Ostatecznie drużyna Młodzików Młodszych Bibiczanki, została sklasyfikowana w grupie zespołów na miejscach od 12 do 16 w swoje kategorii wiekowej U12. Wynik może nie jest najlepszy, ale w tym momencie jest to sprawa co najmniej drugorzędna. Nasza drużyna miała pokazać na strahovskim turnieju dobrą grę, co momentami miało miejsce. Zabrakło zgrania z młodszymi kolegami, a przede wszystkim o takich wynikach zdecydowała przewaga fizyczna rywali. Za podjętą walkę i serce do gry naszym zawodnikom należą się duże brawa i podziękowania.

Drużyna Młodzików Młodszych Bibiczanki na turnieju w Pradze wystąpiła w składzie:

Szymon Kacprzak – Bartłomiej Czerwiec, Karol Michałowski, Wojciech Ożóg, Szymon Anioł, Igor Mazurek, Bartosz Marzec, Mikołaj Kowalski, Dawid Flaga.

Na zmiany wchodzili: Bartosz Franczyk, Szymon Kruszec, Dawid Opałka, Filip Marzec. Trenerem zespołu jest Damian Taw, zaś opiekunem drużyny na turnieju był Mariusz Skrzyński, prezes Akademii.

***

Bogatsi o doświadczenia sprzed roku, zawodnicy drużyny Młodzików (rocznik 2006) Bibiczanki, przystąpili do turnieju w Pradze, przede wszystkim z postanowieniem zaprezentowania pełni swoich umiejętności. Grając bez presji na wynik nasz zespół, który w pierwszej fazie rywalizacji trafił do grupy z drużynami z Francji i Niemiec, pokazał się z bardzo dobrej strony. Końcowy sukces w postaci 2. miejsca w kategorii wiekowej U13, był wynikiem ich bardzo dobrej postawy.

Na początek fazy grupowej Bibiczanka zmierzyła się z francuskim zespołem US Scherwiller-2. Od początku spotkania nasz zespół osiągnął przewagę, którą udokumentował zdobyciem 4 goli. Bramki strzelali kolejno: Kacper Cisowski, Igor Liszka, Kacper Purski i Szymon Szymanek. Zasłużone zwycięstwo 4:0 naszej drużyny, chociaż Francuzi kilka razy zmusili do interwencji naszego bramkarza Michała Skrzyńskiego.

Wygrana podbudowała naszą drużynę, która w kolejnym meczu spotkała się z niemieckim JFG Rödental. To spotkanie miało już inny przebieg. Drużyna niemiecka, była bardziej wymagającą od francuskiej ekipy. Grała lepiej piłką, stwarzała też groźniejsze akcje pod bramką bibiczan. Mimo tego, nasi Młodzicy dobrze i umiejętnie rozbijali ataki Niemców. Gorzej było ze skutecznością pod bramką rywali. Nie wykorzystali wielu sytuacji podbramkowych, z których co najmniej trzy już pierwszej połowie mógł zamienić na bramki sam Kacper Cisowski.

Ale na szczęście, pozostali nasi zawodnicy mieli więcej szczęścia i pod koniec I połowy, po ładnej akcji i strzale Maksymiliana Krowiaka, Bibiczanka objęła prowadzenie. Potem dwa celne trafienia dołożył Patryk Żak i wreszcie Kacper Cisowski. JFG Rödental w jednej z ostatnich akcji zdobył bramkę honorową, ale to było wszystko na co było stać w tym dniu niemiecki zespół i spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem 4:1.

Zwycięstwo w grupie z kompletem punktów i stosunkiem bramek 8:1, dało nasze drużynie awans do najlepszej czwórki zespołów, które zagrały o finał.

W meczu półfinałowym Młodzicy Bibiczanki zmierzyli się z ekipą Malov Boldklub z Danii. Przeciwnicy okazali się dobrym i wymagającym rywalem o dobrych warunkach fizycznych. Kluczem do wygranej było opanowanie środka pola, odbiór drugich piłek i uważna gra w obronie. Przeciwnik grał cały czas długie piłki za linię obrony. Nasz zespół pokazał, że potrafi grać przeciwko takim rywalom i znakomicie poradził sobie w tym pojedynku. Odpowiedzią na taki styl gry rywala były szybkie kontry skrzydłami, zakończone dwiema bramkami Krzysztofa Szczudrawy. Dwie bardzo podobne akcje, po których nasz zawodnik obie bramki strzelił lewą nogą. Wygrywamy 2:0 i gramy w finale w turnieju. Brawo!

Mecz finałowy, to spotkanie z bardzo dobrą drużyną Górnika Konin. Zespołem, z których rok temu w austriackim Gerarsdorf nasz zespół zremisował 0:0 w fazie grupowej tamtego turnieju. Dlatego obydwie drużyny miały równe szanse na końcowy sukces.

Finał lepiej rozpoczął Górnik. Już jedna z jego pierwszych akcji przyniosła bramkę. Przeciwnicy rozegrali akcję na lewej stronie boiska, po czym przerzucili piłkę na prawą stronę, skąd jeden z ich zawodników wyszedł zza naszych obrońców i w sytuacji jeden na jeden nie dał szans Michałowi Skrzyńskiemu. Przy straconej bramce zabrakło w szeregach bibiczan asekuracji. Kolejne minuty spotkania dawały nadzieję, że wynik uda się zmienić. Chociaż Górnik też groźnie atakował. Szczególnie w drugiej połowie trzy świetne interwencje naszego bramkarza uratowały nam wynik, ale też pobudziły naszą drużynę do walki. W jednej z ostatnich akcji, po rozegraniu rzutu rożnego Szymon Szymanek, w zamieszaniu pod bramką Górnika, niemal wepchnął piłkę do bramki, doprowadzając do upragnionego remisu 1:1.

Taki wynik utrzymał się już do końca spotkania i oznaczał, że zwycięzcę strahovskiego turnieju w kategorii U13 (rocznik 2006) wyłonią rzuty karne. A te, jak wiadomo są najczęściej loterią i zawsze ktoś musi je wygrać, a ktoś przegrać.

Serię rzutów karnych lepiej rozpoczęli zawodnicy Górnika. W pierwszej kolejce strzał naszego Kacpra Cisowskiego, obronił bramkarz i rywale prowadzili 1:0. Potem kolejne celne trafienia zaliczyli: Kacper Purski, Grzegorz Adamczyk i Maksymilian Krowiak. Przeciwnicy także popełnili błąd w jednej z kolejek, gdy ich zawodnik przestrzelił nad bramką Michała Skrzyńskiego, który swoim zachowaniem w bramce przyczynił się do tego „pudła”. W tym momencie Górnik prowadził 4:3. W naszej drużynie jako ostatni do rzutu karnego podszedł Szymon Gajos, którego strzał miał doprowadzić do remisu i kontynuacji rzutów karnych do pierwszej pomyłki. Jednak bramkarz Górnika wyczuł intencję naszego zawodnika, obronił jego strzał w prawy róg bramki i to ekipa z Konina cieszyła się ze zwycięstwa.

Takie rozstrzygnięcie sprawiło, że nasza drużyna Młodzików (rocznik 2006) wywalczyła 2. miejsce w Turnieju Praga Strahov Cup 2019, odnosząc tym samym największy, jak dotąd sukces w historii naszej Akademii i Klubu Sportowego Bibiczanka w rozgrywkach młodzieżowych.

Bilans gier jest bardzo dobry, 4 spotkania: 3 zwycięstwa i 1 remis, bramki: 11-2. Finał przegrany w rzutach karnych 3:4.

Wielkie brawa i gratulacje dla wszystkich zawodników naszej drużyny, nawet tych którzy nie mogli przyjechać i bezpośrednio cieszyć się z tego sukcesu, a także dla tych zawodników z rocznika 2007, którzy też stanowią kadrę naszego zespołu, a w tym turnieju grali w Młodzikach Młodszych. Wszyscy stanowią jedną drużynę, którą prowadzi trener Mariusz Wojtyga. Dziękujemy!

Szczególne podziękowania za ten sukces należą się przede wszystkim Rodzicom naszych zawodników, ich najwierniejszym kibicom, bez których nie byłoby tych wspaniałych chwil radości. Dziękujemy w imieniu Zarządu Akademii i Klubu, trenera i zawodników – za to, że jesteście, wspieracie nas, czasem też zgłaszacie swoje konstruktywne uwagi. To wszystko jest potrzebne, by osiągać sukcesy, godnie znosić porażki, a także iść do przodu. Bez współdziałania nie można zrobić nic. Dziękujemy za wszelką pomoc, zaangażowanie, po prostu za KIBICOWANIE!

Bibiczanka - Młodzik (2006) grała w składzie:

Michał Skrzyński – Grzegorz Adamczyk, Szymon Szymanek, Igor Liszka, Maksymilian Krowiak, Kacper Purski, Krzysztof Szczudrawa, Patryk Żak, Kacper Cisowski.

Na zmiany wchodzili: Sebastian Kucharczyk, Szymon Gajos, Karol Kawalec, Piotr Czajka, Bartosz Mikina. Trenerem zespołu jest Mariusz Wojtyga.

***

Jak zwykle przy takich okazjach słowa podziękowania należą się też wszystkim osobom, firmom i instytucjom, które stwarzają możliwości do rozwoju piłkarskiego dla drużyn naszej Akademii i Klubu. Tym, którzy wspierają nas materialnie i rzeczowo, swoją pracą i poświęconym czasem.

Tak więc dziękujemy: Wójtowi Gminy Zielonki, Bogusławowi Królowi, Radzie Gminy Zielonki, byłym i obecnym radnym z Bibic, sołtysowi Bibic Tadeuszowi Łyskowi, Zarządowi Klubu na czele z Jerzym Królem, Wojciechowi Gwoźdź właścicielowi firmy Nagel-Elektronarzędzia za wsparcie i pomoc nie tylko przy utrzymaniu boisk, Marcinowi Krawczykowi za użyczanie sprzętu potrzebnego do utrzymania boisk, Mirosławowi Franczykowi, właścicielowi firmy Mirpol, właścicielom firm Complex i Biura Nieruchomości Pacanowscy, Mateuszowi Otrębskiemu, właścicielowi hurtowni narzędziowej Metroz, Krzysztofowi Leji, właścicielowi Delikatesów Domowych w Boleniu i Węgrzcach, Wojciechowi Ciaćmie i współwłaścicielom firmy ZMR z Krakowa, Jarosławowi Szczudrawie i firmie Pario Print z Krakowa, Władysławowi Gazdzie – właścicielowi warsztatu samochodowego GAZDA–SERWIS, Wojciechowi Pączkowi i jego cukierni „Pączek” z Bibic, właścicielom pizzerii „Filippo”, wszystkim pozostałym darczyńcom oraz rodzicom za okazaną pomoc i przychylność.

Specjalne podziękowania także dla Kingi i Bernarda Purskich, za filmowe relacje z niemal wszystkich meczów z ostatnich dwóch sezonów drużyny Młodzików (rocznik 2006). Dziękujemy!

(mski)

Zdjęcia: Kinga Purska

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości