LOMM. Mecz towarzyski: Bibiczanka - Hutnik Kraków 1:3. TRZY KONTRY HUTNIKA

LOMM. Mecz towarzyski: Bibiczanka - Hutnik Kraków 1:3. TRZY KONTRY HUTNIKA

W rozegranym we wtorek, 19 września br. meczu towarzyskim, Bibiczanka uległa na własnym boisku Hutnikowi Kraków 1:3 (1:2). W tym meczu w obu drużynach spotkali się byli zawodnicy Polonii Kraków, których zdecydowana większość w czerwcu br. została graczami Bibiczanki, a kilku zasiliło szeregi Hutnika.

Ten mecz zupełnie nie wyszedł młodzikom Bibiczanki, którzy w tym spotkaniu stworzyli sobie mnóstwo sytuacji bramkowych. Zawodnicy Bibiczanki chyba zbyt lekceważąco podeszli do drużyny Hutnika, która kilka dni wcześniej przegrała z Cracovią, aż 1:11.

Takie nastawienie zemściło się już w 4 min. kiedy to Hutnik niespodziewanie objął prowadzenie. Szybka akcja prawą stroną boiska, błąd w kryciu obrońców i Mikołaj Markot po dośrodkowaniu strzela głową obok interweniującego bramkarza gospodarzy Michała Skrzyńskiego.

Ten gol sprawił, że Bibiczanka lekko się "przebudziła" i ruszyła do ataku, by szybko odrobić jednobramkową stratę. Ogromna szansa ku temu była już w 7 min. Podopieczni trenera Mariusza Wojtygi wywalczyli rzut karny. Jednak Kacper Cisowski oddał zbyt lekki strzał, a do tego najłatwiejszy z możliwych do obrony dla bramkarza i Olaf Majewski wygrał ten pojedynek.

Hutnik podbudowany tą sytuacją w 8 min, przeprowadził ponownie szybką kontrę prawą stroną boiska i znowu Mikołaj Markot po dośrodkowaniu głową po raz drugi pokonał bramkarza bibiczan strzelając w długi róg. Była to niemal kopia akcji z 4 min. kiedy to Hutnik objął prowadzenie. Ponowny błąd w kryciu spowodował, że Bibiczanka przegrywała już 0:2.

Bibiczanka dopiero po stracie drugiej bramki zaczęła wreszcie grać. Przede wszystkim przejęła inicjatywę w środku boiska, gdzie miejscowi coraz częściej przejmowali piłki i przerywali akcje przeciwnika. Taki sposób gry przyniósł efekt bramkowy w 22 min. Igor Liszka bardzo dobrze ograł dwóch obrońców przed polem karnym i zagraniem w "uliczkę" uruchomił Wiktora Wolanina, który pewnie pokonał bramkarza Hutnika strzelając na 1:2.

Po zdobyciu bramki Bibiczanka osiągnęła jeszcze większą przewagę. Kolejne szanse na doprowadzenie do wyrównania mieli choćby ponownie Wiktor Wolanin, Patryk Żak, czy też Grzegorz Adamczyk, ale ich strzały z wielkim szczęściem bronił bramkarz Hutnika...

Hutnik w I połowie jeszcze tylko raz zagroził bramce gospodarzy, kiedy to z dystansu strzelał Jakub Sendorek, ale jego silny strzał zmierzający pod porzeczkę w  świetnym stylu obronił Michał Skrzyński.

Do przerwy Hutnik prowadził w Bibicach 2:1.

Druga połowa rozpoczęła się ponownie od ataków Bibiczanki, którym najczęściej brakowało precyzyjnego wykończenia. Strzały miejscowych były blokowane przez obrońców lub przechodziły tuż obok bramki, albo też trafiały tam, gdzie akurat stał bramkarz Hutnika... Takich akcji w drugiej połowie było na tyle dużo, że wystarczyło by ich na co najmniej dwa lub trzy mecze.

Najwięcej szczęścia mieli młodzicy Hutnika w 40 min. gry,  gdy piłka po strzale głową Krystiana Palucha, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego  trafiła w poprzeczkę.

Przewaga Bibiczanki momentami była wręcz przygniatająca. Cóż z tego jednak, jak tego dnia dyspozycja gospodarzy w ataku pozostawiała wiele do życzenia.

Bibiczanka za wszelką cenę starała się doprowadzić do remisu w tym spotkaniu, zapominając nieco o obronie własnej bramki. Na trzy minuty przed końcem meczu w jednej z trzech akcji w drugiej połowie, Piotr Żołek wykorzystał minięcie się z piłką obrońcy Bibiczanki i pewnym strzałem w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy Michała Skrzyńskiego. W efekcie Hutnik wygrał z Bibiczanką 3:1.

Był to mecz wielu niewykorzystanych sytuacji przez zawodników Bibiczanki, którzy powinni to spotkanie przynajmniej zremisować. Hutnik wykorzystał trzy z sześciu sytuacji, które stworzył sobie w całym meczu.

LOMM. Grupa I. 4 kolejka: 16 września br. Stadion Albertusa przy Al. Jana Pawła II 196. Widzów: 30. Albertus Kraków - Bibiczanka Bibice 1:6 (0:2). Czas gry 2x30 min. (http://bibiczanka.futbolowo.pl)

LOMM. Grupa I. Mecz towarzyski. 19 września br. Stadion Bibiczanki przy ul. Lipowej 28. Widzów: 40. Bibiczanka - Hutnik Kraków 1:3 (1:2). Czas gry: 2x30 min.

Sędziował trener gości: Przemysław Antoniak

Bramki zdobyli:

0:1 - 4 min. Mikołaj Markot

0:2 - 8 min. Mikołaj Markot

1:2 - 22 min. Wiktor Wolanin

1:3 - 57 min. Piotr Żołek

Składy drużyn:

Bibiczanka: 1. Michał Skrzyński - 3. Krystian Paluch, 8. Szymon Szymanek, 11. Kacper Purski, 20. Kamil Staszczak, 16. Karol Kawalec, 6. Maksymilian Krowiak, 10. Patryk Żak, 21. Kacper Cisowski. Na zmiany wchodzili: 5. Krzysztof Szczudrawa, 7. Wiktor Wolanin, 15. Igor Liszka, 9. Grzegorz Adamczyk, 19. Jakub Banaś, 4. Piotr Czajka. 

Trener: Mariusz Wojtyga

Hutnik Kraków: 1. Olaf Majewski - 9. Piotr Żołek, 16. Mikołaj Markot, 11. Eryk Salamon, 5. Michał Kostyszyn, 17. Maksymilian Capek, 14. Jakub Małek, 7. Jakub Sendorek, 6. Mateusz Orzeł. Na zmiany wchodził: 18. Oliwier Ziętara. 

Trener: Michał Guja, II trener: Przemysław Antoniak.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości